W zeszłym tygodniu został otwarty dla ruchu pieszych kolejny odcinek chodnika w centrum Lipinek. To właściwie ścieżka pieszo-jezdna o długości 190 metrów przy drodze powiatowej Rozdziele-Lipinki prowadząca od lokalu „Asteria” do skrzyżowania. I tu pojawia się zasadniczy problem.
Chodnik prowadzi do ruchliwego skrzyżowania znajdującego się dwieście metrów od ścisłego centrum Lipinek i na tym skrzyżowaniu kończy się dość niespodziewanie. Pieszy idący w stronę szkoły, urzędu gminy czy ośrodka zdrowia po dojściu do końca chodnika powinien przejść niemal przez środek skrzyżowania, aby kontynuować lewą stroną drogi powiatowej. Nie ma tam w tym momencie przejścia dla pieszych i trudno będzie je wyznaczyć tak, aby prowadziło bezpośrednio do chodnika, bo znalazłoby się zbyt blisko skrzyżowania, a właściwie już na nim. Bezpośrednio po drugiej stronie drogi znajduje się namiastka pobocza, czyli kilkudziesięciocentymetrowy skrawek terenu, nachylonego w stronę głębokiej fosy i grząskiego.
„Pobocze” dla pieszych prowadzące do centrum Lipinek – fot. eLipinki.pl/Popielarz
Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że ta ważna i potrzebna inwestycja nie została do końca przemyślana. Obecna sytuacja stanowi spore zagrożenie zarówno dla pieszych, jak i rowerzystów. O tym, że skrzyżowanie to nie jest bezpieczne, świadczy choćby ostatni wypadek samochodowy, który miał tam miejsce na początku marca. Niewiele poprawi ten stan rzeczy zainstalowany parę dni temu znak B-20 („Stop”) przy wyjeździe od strony centrum Lipinek. Tym bardziej, że w dużej mierze zasłania go drzewo i nie jest dobrze widoczny. Aby uniknąć dwukrotnego przechodzenia przez ruchliwą drogę powiatową, konieczne jest przedłużenie wykończonego w tych dniach chodnika i połączenie go z istniejącym odcinkiem od centrum miejscowości. To niecałe 130 metrów, które zagwarantują bezpieczeństwo.
Świeży, ale słabo widoczny, znak „Stop” dla jadących w stronę Libuszy, Rozdziela i Wójtowej – fot. eLipinki.pl/Popielarz
Na problem ten podczas III sesji Rady Gminy Lipinki, która odbyła się 24 czerwca 2024 roku, zwróciła uwagę pani sołtys Czesława Jurusik i chwała jej za to. Niestety, można było odnieść wrażenie, że jej rzeczowe uwagi zostały co najmniej zbagatelizowane. Przewodniczący Rady Gminy Lipinki Jerzy Cygan stwierdził, że „długość chodników jest nieskończonym tematem”. Na uwagę pani sołtys, że przedszkolanki nie mogą pójść na spacer z dziećmi dookoła parku, odpowiedział, że „zawsze można iść w drugą stronę, gdzie nie ma ruchu”. Natomiast Wójt Gminy Lipinki Bogdan Czeluśniak, odnosząc się do tej sytuacji, zdecydowanie podkreślał: „Musimy mieć z tyłu głowy zawsze to, że nie ten, który jest najsilniejszy, przebija się i osiąga swój cel, ale mamy mieć w tyle głowy pozostałych, którzy tych inwestycji mieli mniej. W związku z tym musimy iść w tym kierunku, żeby zaspokoić te mniejsze miejscowości, którym też się należy”.
Wydaje się więc, że nic się nie zmieni i tak jak od lat mieszkańcy Lipinek czekają na niewielki fragment chodnika za mostem na Libuszance w stronę szkoły, tak będą kolejne lata czekać na podobnej długości odcinek chodnika prowadzący do szkoły z drugiej strony. Kwestie bezpieczeństwa, zwłaszcza tych najmłodszych, powinny być jednak priorytetem. Zakończona właśnie budowa chodnika i finalizowane prace przy znajdującym się obok parkingu pochłonęły około miliona złotych. Dojdziemy do absurdu, gdy wzbogacimy się o drogą i chyba niespecjalnie konieczną stację ładowania pojazdów elektrycznych, a 100 metrów dalej będziemy maszerować przez środek skrzyżowania, by potem balansować między jezdnią, a barierką i rowem na poboczu o szerokości 50-60 cm.
A co Wy o tym sądzicie? Zapraszamy do dyskusji.
Nowy odcinek chodnika – widok w stronę Rozdziela – fot. eLipinki.pl/Popielarz
Nowy odcinek chodnika – widok w stronę centrum Lipinek – fot. eLipinki.pl/Popielarz
Post Czynny kolejny odcinek chodnika w centrum Lipinek. Ale co dalej mają czynić piesi? pojawił się poraz pierwszy w eLipinki.pl - Niezależny Internetowy Serwis Lipinek.